Skradziony w drogeriach towar sprzedawali w lombardzie
Kryminalni z drugiego komisariatu w Opolu zatrzymali podejrzanych o kradzieże w jednej z opolskich drogerii. Ich łupem padły elektroniczne maszynki, szczoteczki, kosmetyki. Skradziony towar policjanci namierzyli w jednym z lombardów w mieście. Teraz 19 i 22-latek odpowiedzą za kradzież, za którą kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili kryminalni z drugiego komisariatui, dwaj mężczyźni działając wspólnie i w porozumieniu, na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku dopuścili się kilku kradzieży w sieciowych sklepach kosmetycznych. Ich łupem padały elektryczne szczoteczki i maszynki do ciała. Ilość skradzionego towaru mogła wskazywać na to, że przedmioty te trafiały do innych nabywców. Sprawie przyjżeli się policjanci.
Po przyjęciu zawiadomienia o kradzieżach, kryminalni zabezpieczyli monitoringi i wytypowali osoby mogące mieć związek z przestępstwami. Sprawdzili też okoliczne lombardy. To tam znaleźli towar pochodzący z kradzieży. Szybko się okazało, że za tymi przestępstwami stoją dwaj dobrze znani policjantom sprawcy.
Kryminalni ustalili miejsce ich pobytu. Obaj przyznali się do przedstawionych im zarzutów kradzieży. Teraz mieszkańcy Opola i Wałbrzycha odpowiedzą za przestępstwa zagrożone karą do 5 lat więzienia.