22-latka wpadła podczas napadu na salon gier
Kryminalni z Opola zatrzymali kobietę podejrzaną o dwa napady na salony gier. 22-latka została ujęta przez pracownika salonu, kiedy zażądała od niego wydania pieniędzy. W chwili zatrzymania miała przy sobie przedmiot przypominający broń. Kobieta usłyszała już zarzuty w tej sprawie. Za rozbój grozi jej kara nawet do 15 lat więzienia.
6 września, tuż po godzinie 4.00 rano, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Opolu otrzymał informację o napadzie na jeden z salonów gier w mieście. Zaalarmowani funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam zatrzymali kobietę, która miała dokonać rozboju.
Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynikało, że chwilę wcześniej kobieta weszła do salonu gier. Najpierw grała na jednym z automatów, a po kilkunastu minutach poprosiła pracownika salonu o wymianę pieniędzy. Kiedy sięgnęła do torebki po portfel, zamiast niego wyciągnęła przedmiot przypominający broń i grożąc jego użyciem, zażądała wydania gotówki.
Jak ustalili kryminalni jej łupem mogło paść ponad 4 000 złotych. Pracownik salonu cały czas obserwował zachowanie kobiety i wykorzystując odpowiedni moment skutecznie ją obezwładnił i powiadomił odpowiednie służby.
Policjanci zatrzymali 22-letnią mieszkankę Słupska. Zabezpieczyli też przedmiot przypominający broń, którym posługiwała się kobieta. Prowadzący sprawę kryminalni, dzięki zabezpieczonym śladom, szybko powiązali zatrzymaną z innymi zdarzeniami kryminalnymi. Okazało się, że mieszkanka województwa pomorskiego, dzień wcześniej napadła na inny salon gier. Do tego zdarzenia doszło w powiecie krapkowickim. Śledczy ustalili, że tam kobieta skradła blisko 2 000 złotych.
Zebrane w tych sprawach materiały pozwoliły na przedstawienie zatrzymanej 2 zarzutów rozboju. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Prokurator zastosował wobec zatrzymanej policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju. Za zarzucane czyny grozi kara nawet do 15 lat więzienia.