Zaoferowała wróżbę, a ukradła obrączkę
Do 12 lat więzienia grozi mieszkańcom Opola podejrzanym o rozbój. 54-latka i 21-latek mieli napaść na 43-letniego mężczyznę i skraść jego telefon komórkowy. Podejrzani w ręce policji wpadli już kilkanaście godzin po zdarzeniu. Dodatkowo kobieta odpowie za kradzież biżuterii której miała dokonać chwilę po rozboju. Wobec zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy trzymiesięczny areszt. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Opolu. Wtedy do policjantów zgłosił się 43-latek który zawiadomił o rozboju. Z jego relacji wynikało, że kilka godzin wcześniej na jednej z ulic w mieście został napadnięty. Najpierw kobieta miała prosić pokrzywdzonego o pieniądze, kiedy ten odmówił ich wydania, wówczas miał zostać zaatakowany przez towarzyszącego jej mężczyznę. Napastnicy zabrali mu telefon komórkowy i oddalili się.
Kryminalni z komendy miejskiej zajęli się tą sprawą i ustalili jej okoliczności. Funkcjonariusze na podstawie zebranych dowodów wytypowali ewentualnych sprawców i ustalili ich tożsamość. Godzinę po zdarzeniu, kobieta o podobnym rysopisie pod pretekstem wróżenia z ręki, miała skraść obrączkę mężczyźnie. Rzecz działa się na jednym z przystanków autobusowych w mieście.
Już następnego dnia kryminalni nie mieli wątpliwości kto stoi za rozbojem i kradzieżą. Najpierw policjanci zatrzymali 21-latka, a kilka godzin później 54-letnią mieszkankę Opola. Oboje usłyszeli zarzut rozboju, kobieta dodatkowo odpowie za kradzież biżuterii. Sąd wobec nich zastosował tymczasowy trzymiesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 12 lat więzienia.